Żółci się Ytong na podłodze:)
Hej.. ho!! hej! ho!! do dachu by się szło....!!! :)))
no właśnie już nie mogę sie doczekać... ale od dziś chłopaki - Boby z naszej budowy pójdą jak burza do dachu ze ściankami konstrukcyjnymi:) bynjamniej tak mówią... ścianki
z Ytonga... pisałam wczesniej o tem, że myśleliśmy czy Ytong czy Porotherm, więc nie będę zanudzać Was tym , czemu oto żółci się u nas biały Ytong, ale dodam, że kilka działowych ścianek zrobimy z silki, bo ytong jest lekki i przenosi dźwięki.... zwróćcie kochani na to uwagę w Waszych Ytongowych domkach...warto...!! Np.: pomiędzy łazienką a pokojem syna daliśmy silkę, po co chłopak ma słyszeć wszystkie śpiewane przeze mnie piosenki z X-factora, Mam talent, Voice of Poland etc... pod prysznicem ofkors (strasznie ofkors Marzenki - maderki mnie się spodobało)..oraz pomiędzy salonem i sypialnią, bo ja czasem siędzę po nocach oglądając domo.tv :) a mój małżonek spać chce... a nie słuchać o desingu made of america czy inne dziady:))
zrobiłam tajnie fotki zaprawy do klejenia Ytonga, jak macie jakieś uwagi, to strzelajcie, bo wiem, że dobrze mi życzycie i powiecie prawdę, czy mi ścianka pod podmuchem złego wilka (jak było u "Trzech świnek"..) nie poleci na pysk...???
ale ja jestem ufna dziewczynka i trzymam kciuki za moich Bobów (wiadomo tym samym za zdrowie psychiczne mojej famillii))) bo chcielibyśmy zamknąć domek daszkiem na zimę złą:)))
nic technologicznego Wam nie napiszę załączę foteczki, jak laleczki i na koniec relacja z naszego obecnego Domku:))) niespodzianka eh...trza uciekać do nowej chaty!
a tu basenik w garażu.. przemyślimy...przemyślimy...;)
i wspominana zaprawka ... dobra? niedobra? :)
a to niespodzianka:)
po prostu się sypiemy i całe.. wszystko woła... budujcie się i wypad!!
lampa naszego Emila... umarła! i teraz ładnie i artystycznie zwisa...a mi to zwisa, bo ja już aranzuję swojego TK:))))
do pisanek kolejnych...:))) uściskowo Wam macham łapką:))
Emilia