wpisy na blogu

Ze względu na porę i niewielką ilość zmian na budowie wpis będzie krótki, ale mam nadzieję, że może przypadkiem wywołam równie ciekawą dyskusję, co ostatnim razem hihihi zastanawiłam się jakie zdjęcie wrzucić, które mogłoby wywołać równie ciekawą dyskusję, jak żarty Putina z chłopakami, ale nic mnie w ręce nie wpadło:))) więc zostawmy żarty "lepszym" :))

i tu usunęłam zdjęcie bo mi klimat psuło:))

dziewczynki kochane - nie przeszkadzajcie sobie wcale - zero krępacji - mogę zmienić nazwę bloga, na "walimy poszklanie i na rusztowanie:)))) lub "o luźnych gadkach gadanie:)))  

ja Was bardzo lowju .... a tem czasem u nas:))

łazienka duża:) prysznic oświetlony:))



Kinkiety łazienkowe po montażu - ----speszyl for poddebemmurator:)))) jestem mega zadowolona:) IKEŁA rządzi !!! i to światło pod robienie mejkapu:)) łał!!!



brudna łazienka:)) może później sprzątnę .... znaczy - pomyślę o tym jutro, jak pewna O'hara:))



wnęka na szampona:)) nad wanną, której nie ma:)) a może i na Szampana:))




mała łazienka prysznic:)



lampki Italux wiszą- wprawdzie w worku, ale może dłużej posłużą hih:))






saloon:)) płytki okryte i chwalić się nie mogę.... 







poszły kolory - u Syna  :)) Szara Pośwata - Dulux





i pokój bez właściciela - styl angielski z listwami na ścianie lalalal
 - kolor Dulux - PUSTYNNY SZLAK





aha i kupiłam szyny do moich wnęk zasłonowych - firma Gardinia - jest w Leroy i Casto w niezłej cenie - nieco droższa niż oferowana druga podobna, ale niestety jakość firmy, której nazwy nieznam - dużo gorsza giełła się jak źdźbło trawy - a ta Gardinia silidna i sztywna jak kalesony dziadka na mrozie suszone:))




nio:) oczywiście spektakularnych owocow projektowania  wnętrz nie wrzuciłam, ale jeśli cokolwiek skończonym nazwać można będzie, to chwalić się będę:))

Wieczorkiem z winkiem własnej roboty od pewnego doktora, pozdowienia i wielkie uściska znad pełnego kieliszka :)))

Emily