Zgłoś naruszenie...
Wybierz jedną z poniższych opcji.
Ten komentarz dotyczy mnie lub znajomego:
atakuje mnie,
atakuje znajomego.
Komentarz dotyczy czegoś innego:
spam lub oszustwo,
propagowanie nienawiści,
przemoc lub krzywdzące zachowanie,
treść o charakterze erotycznym.
Napisz
PANEL

emiliamichaldom

wpisy na blogu

Rozśmieszne PRL

Data dodania: 2013-11-19
wyślij wiadomość

Hej jo!

Się robi? No wiadomo, ze się robi! ;)

Czasami, jak czytam to, co piszecie moi Kochani, jak słucham głosu dnia codziennego, jak patrzę na pewne....hmmm! brak mi słowa! pewne..... a tam... dorośli sami nie? pewne ...popierd....lone.... ludzkie nasienie!!!!! to myślę PRL!!! to inne specyficzne podejście... inne choć.... czy to może jednak od charakteru zależy????? :)))

Nie żeby jakaś przepaść egzystencjonalna czy mentalna, bo ludzie jakie przywary mieli, to i mają do dziś... taki gatunek ot co! Ale jednak CZAR PRL-u ciągnie się za nami jak glut z nosa!!!

a ja wiem, że wiele zjawisk z tamtych lat nadal może fascynować!

Popatrzcie na te foteczki i pośmiejmy się razem!!!!! Bo pogoda raczej nie pozwala na smiech - a tu jeszcze moja teściowa wróciła z Turcji i opowiada, że 28 stopni, że hotel to normalnie oh! ah!, że jedzenie...uhhhhuuu! słoneczko hihih i obsługa, widoczki....hohoho!!!1 Jezusie!!!! ....

FAK! ja też chcę! i jak kocham tę kobietę (teściową, jakby były wątpliwości...) , to gula mi rozhuśtała!!!). 

No lecim:))))))

 

tu bez komentarza!! hihi jak patrzę niekiedy na szaleństwo zakupów, to nadal by się przydały... :))))

blog budowlany - mojabudowa.pl

 

to dla Was dziewczynki!!! :)))

tblog budowlany - mojabudowa.pl

a to dla Marzenki SPESZYL!!! i for mi tu!!!! hihi piekna kobitka to na traktorze się prezentuje nawet!!! :))

blog budowlany - mojabudowa.pl

 

ooo tu to trzeba było mieć nerwy - ale darmowa terapia na cierpliwość była? była? a reaz przy kasie w Tesco czy innym molochu, każdy łzy wylewa!!!! hihihih

 

blog budowlany - mojabudowa.pl

to co szoping??

blog budowlany - mojabudowa.pl

kto dogoni????? hihihi boskie były Fiaciki:))

blog budowlany - mojabudowa.pl

 

ale może nie wiecie .... Polacy potrafili wtedy zaprojektować takie cuda!!! to też jest FIAT!!! nasz ale był za dobry i kazali go zniszczyć i wszelkie plany!!! w dupach się poprzewracało!!!!

 

blog budowlany - mojabudowa.pl

kto palił sporty? hihi tera? oooo!! Malboraski widzę:) etc.. huhu

blog budowlany - mojabudowa.pl

no tak ...łubu dubu... łubu dubu... niech nam żyje prezes naszego klubu...niech żyje nam!!!!!

 

blog budowlany - mojabudowa.pl

Cy ktokolwiek wie o co to chodziło??? hihi usmiałam się do łez!

blog budowlany - mojabudowa.pl

a ja zyczę Wam kochani takiej zabawy zawsze....jak Pan PRL!!! tak nazwałam tego Pana z pejsami hihi!

blog budowlany - mojabudowa.pl

 nio to oby zabawa była do białego rana a deszcz mocno nie pdał a dzieci się rodziły i dużo kartek dawali na Fiaty i inne cuda!!! najlepiej kartek ze znakiem wodnym :)))

 

Buziole :):)

41Komentarze
morien  
Data dodania: 2013-11-19 08:41:33
Emilia:) zdjęcia są super:) ja niewiele pamiętam z tych czasów, byłam małym bąkiem;) buzka!
odpowiedz
Data dodania: 2013-11-19 14:08:54
nio ja tez w sumie takim dużym bąkiem nie byłam ale co nie co pamietam, np kolejki i Baltone czy Pewex..:) cudnie było popatrzeć przez szybkę na kolorowe zabawki:)
odpowiedz
Odpowiedź do morien
Data dodania: 2013-11-19 08:54:12
Emilko Moja Droga:))) Mniej Ty litość!!!:))) Znowu naplułam sobie do kawy....tz.do resztki kawy:))) Toż to lata mojej młodości!!! Czar PRL,który ciagnie się,nie tylko jak gluty w nosie,ale jak ta guma w tych gaciach po pracy:))) Wszystko przeżyłam-kartki,kolejki,Pewex(Wranglery,Żytniówka za 1$,swetry typu Shetland) Miałam "malucha" w kolorze: dla chama jeloł:))) Tylko "Sportów" nie jarałam,no może czasami:)))Byłam babą na traktorze,tylko snopowiązałki mi brakowało:)))A mój tatko nosił takie pekaesy jak pan PRL. Teściówka chociaż chałwy przywiozła?:)))pozdrawiam ze słonecznej Wa-wy
odpowiedz
Data dodania: 2013-11-19 14:19:05
hahah no Marzenka i ja se tera naplułam hihi, wiesz ja pamiętam taty mojego zaporożca, kolejki za kiełbasą i meble z niespodzianką, o których już pisałam... co do wranglerów z Pewexa za baksa to ja znowu pamiętam Misia z Baltony, za którego dałabym się pociąć żywcem... i dostałam go...oj wspaniały był, a mój brat lego hihi i moja mama leciała w nocy prawie kolejkę zajmować, w domu nas dwoje samiutkich i 4 pietro w bloku bez windy a kursów do góry i na dół robiła z 18.... więc i figura była wtedy jak u 18-stki hihi. kobiety PRL-u dlatego takie wszystkie zgrabne były... mało dawali na kartki i dużo trza się było nalatać hihi a w maluchu to Cię widzę i w nagrodę ucierasz nosa Panom, którzy oglądają Cię w dużej furze:):) na wypasie... hihihi. a Sporty jarać, to byłby szał...heh uściski
odpowiedz
Odpowiedź do madera1m
Data dodania: 2013-11-19 17:46:00
Misio z Baltony
A jaki to był ten misio?:) Bo ja nie jarzę! Może już się misiami nie bawiłam:D A pamiętasz perfumy z Pewexu-Blase,Anais Anais,Opium? Teraz to taniocha,a kiedyś szczyt marzeń:) A jak ktoś miał znajomą sklepową,co dawała od tyłu...to biedy nie miał:))) Moja mama czasy PRL podsumowuje jednym zdaniem: w doopie byliśmy,gówno widzieliśmy:))) Karpik z żółwikiem:)
odpowiedz
Odpowiedź do emiliamichaldom
Data dodania: 2013-11-19 18:31:42
hihihi za damskie perfumy, to ja bym nawet sklepowej uroczej nie wzieła od tyłu hihi.. ale wiem że np. za Anais anais to moja ciotka by wzięła, ja wtedy w misie uderzałam Marzenka, bo perfumy to moja ciotka pamietam miala i opium i inne i afera była, bo u mojej mamy tylko Pani Walewska, więc u ciotki chyba pół flakonu wylałam na się właśnie Anais...jaja były to kosztowało tyle co pół malucha hihih:):) a teraz. ..Jesteśmy niewdzięczni...bo prawda od Twojej mamci wyszła gówno widzieliśmy w tej doopie..:) ale w doopie niektórzy są do dzis..to dopiero jest smutne:( ale radujmy się że perfiuma bardziej dostępne i piżmem nie musimy się smarować brr heh to żółwiki dwa. .:)
odpowiedz
Odpowiedź do madera1m
Data dodania: 2013-11-20 08:48:31
Kagulo
Tak,tak Emilko!!! Nie da się ukryć,że jestem ciutkę starsza:))) Ale tylko ciuteczkę:))) Powoli zbliżam się do półwiecza:))) Qrwa jak to brzmi!!!!:))))) Nic więc dziwnego,że Tobie były misie w głowie,a mnię parfumy:)))Pani Walewska też stała w łazience,bo te "lepsze" były tylko do Kościoła:)))ewentualnie na randki; ) A jak pani sklepowa nie chciała lub nie mogła dać od tyłu....to moja mama mówiła: dziś na obiad Kagulo,czyli gówno z cebulo:)))) Ja do tej pory na pytanie moich dzieci:co na obiad? mówię-kagulo i wszystko jasne:))) Pozdrawiam pijąc kawę,ale po jej wypiciu nie posieję rzeżuchy:)))) Żółwik:)))
odpowiedz
Odpowiedź do emiliamichaldom
Data dodania: 2013-11-20 09:07:24
Połóweczka ;)
Marzenka!! ja też chlipię kawę, wzięłam se na wynos z Fresza za 2,4 czy cuś i w samochodzie spędze kilka godzin :) Połóweczka to dobra miarka jest Marzenka więc jak to szło dont łory. .. każdego to czeka tylko pytanie w jakim stylu? ;) pisałam tu wczoraj coś na temat wieku, bo mnię posądzono o robotę w KGB i że wyciągam wpisem info o wieku właśnie hihihihi ja naprawdę jestem pewna, że to nie ma znaczenia, mam przyjaciół dwudziestolatków, zajebistych mentalnie, nie ściskających doopy młodych ludzi, mam czterdziestolatków i moja teściowa, która de facto wyswatała mnie ze swoim synem ma więcej niż 40 hihi i to troszkę więcej a przyjaźnimy się 10 lat niedługo, razem spędzałyśmy wakacje, gdzie wtedy nikt nie wpadłby na to że będę jej synową... a długa historia hihihihi to na spotkanie przy połóweczce właśnie :):) buziaki
odpowiedz
Odpowiedź do madera1m
Data dodania: 2013-11-19 08:57:37
Kobito jesteś the best, no szalona, luzacka, pełna pomysłów i okropnie mega optymistka. Trzymaj tak, jest super zajefajnie :) Ile razy czytam Twoje wpisy, to leję ze śmiechu, nie potrafię ich skomentować, gdyż mój język wymięka przy Twoim :) A co do wpisu, to ja pamiętam jak stałam za 60dkg. parówek w kolejce, rodzice przez całą noc stali, żeby coś dostać dla naszej trójki dzieciaków, stałam za kawą, papierem toaletowym, wszystko pamiętam. Ach te czasy, wspomina się. no i jak chodziłam do Pewexu z siostrą pooglądać Donaldy do żucia, to była Ameryka. Ale zdjątko gdzie Zakład Pracy Twoim drugim domem to mnie rozwaliło, w innym znaczeniu no u mnie prawie tak jest, gdyż pracuję z mężem. Ale rozśmieszyłaś mnie na cały dzień, dzięki :) Pozdrawiam :) Marzena
odpowiedz
Data dodania: 2013-11-19 14:26:43
nieee no kolejna zajefajna Marzenka...!!! ja se to imię narysuję na ścianie...:):):) Marzenka Ty musisz pisać...się tak uśmiałam z tych Donaldów i parówek, kto tego nie przeżył ten nie wie co znaczyła 10dkg caegokolwiek do jedzenia prócz paprykarzu...hihi zresztą do teraz go lubię hihi a fajnie, że z mężem dajesz radę pracować, bo to musi być ciężko jednak, w zależności od warunków i ilości ocierania się o Się w ciągu dnia hihi... podziwiam, my z moim mężem kiedyś stwierdziliśmy, że będziemy unikać wspólnej pracy...chyba że nas przydusi hihihi Kochana wpadaj częściej i koniecznie dawaj upust sobie u mnie, bo konwersacja jest najlepsza na wszystko...:):) ja dzisiaj myslałam znowu rano że syna mojego zamorduję, a posiedzę tu z Wami i ciut mi lepiej..:):) uściski i dziękuję za miłe słowa :):) dodają skrzydeł jak red bull:)
odpowiedz
Odpowiedź do marina-paolo
Data dodania: 2013-11-19 14:58:53
Emily moja droga jak najbardziej będę do Ciebie wpadać, Twój blog to terapia antydepresyjna :), a ja jak się nie wygadam co mi leży na wątrobie, to zaraz Amol chlipię na uspokojenie i ból żołądka, tym bardziej, że w domu mam trzech małych rozbójników i starszego wodza męża. Prawdę mówiąc, to nie lubię mojego imienia, stąd wszyscy wołają do mnie marina, i tak już zostało od 16 lat. A z mężem pracuje się "luksik" i do tego jeszcze jestem jego podwładną, a on moim dyrkiem, ale jest high life, no nie można narzekać :):):):) za to potem w domu lecą talerze, albo nie ma obiadu na stole :):):) Buźka skarbie, będę na pewno bardzo często i gęsto :):):)
odpowiedz
Odpowiedź do emiliamichaldom
Data dodania: 2013-11-20 08:30:50
Marinka ty nie wal Amola tylko przyłaź do nas i se popierduczymy zawsze to będzie lepiej, a powiem Ci że biorac pod uwagę Twoją budowę, to sprawy fajnie idą a Ty musisz być zajefajna trzymając całe indiańskie stadko w domu z wodzem ojcem dyrektorem, ja cie sune...!!! Babka nie do zdarcia i w pracy dźwigasz męża tyż...cudo nje kobita!!!! a imię Marzenka. bardzo fajne ale Marina tyż możesz być... a co??? :):):) cmok
odpowiedz
Odpowiedź do marina-paolo
Data dodania: 2013-11-20 09:21:35
Moja droga ja nie do zdarcia, ale moje stadko indiańskie to chyba jakaś wersja limitowana - mega nie do zdarcia, i to same wodze męskie, nie mam już gardła:) mąż w domu spuszcza na luzik, bo ja szefuję, odreagowuję pracę ale wiesz śląskie dziołchy ponoć tak mają :) Ps. Terapia Amolowa na Emily blog zamieniona :):):) Skarbie dzięki wielkie, za to, że są tacy ludzie jak Ty :) Pozdrawiam extra :)
odpowiedz
Odpowiedź do emiliamichaldom
Data dodania: 2013-11-20 09:39:18
Imienniczka:)
No nie mogę!!! kolejna Marzena i kolejna super kobitka:))) Ależ Nas zachwalam:)))Od Marzenki Domeos usłyszałam pieszczotliwe zdrobnienie naszego imienia- Marzenizda:))) Ja tyż pracuję pod wodzą ojca dyrektora tzn. on głowa,ja szyja:)))Ma to swoje plusy i minusy.Plus-mogę olać szefuńcia,najwyżej się obrazi:) Minus-nawet nie ma kiedy się za sobą stęsknić:))) Wobec tego dla zdrowia psychicznego,zdarza się,że wypoczywamy osobno tzn.ja wypoczywam,a on pracuje:) Bo co za dużo to i świnia nie może;) Pozdrawiam i daj spokój z tym Amolem:) Trza inne krople walić:))) Houk!!!
odpowiedz
Odpowiedź do marina-paolo
Data dodania: 2013-11-20 13:52:39
o cholerka :) kolejna Marzenizda - zdrobnienie czaderskie, ja tu nie mogę przebywać, dziewczyny doprowadzicie mnie do rozbestwienia, za chwile w pracy to już nic nie będę robiła :), no tak mi tu dobrze:) masz rację, mąż niech szefuje i pracuje, a my fajrand :) dziewczyny ja Wam powiem, że jak my spotkałybyśmy się kiedyś, to demolka fertig :):):) a inne krople jak najbardziej ok :) Spoczko, będę tu u Was częściej, u Ciebie Marzenko Maderko również, Wasza chata wymiata, projekt bajerancki, nawet nie przyznaję się do naszego kurdupelka :) Pozdrawiam gorąco. Do następnego :)
odpowiedz
Odpowiedź do madera1m
Data dodania: 2013-11-19 09:11:52
Padłam...hahahahhah!!!!!!!!!! Ty to potrafisz rozśmieszyć do łez.:D Moja mama była kierowniczką w sklepie mięsnym,więc wszyscy znajomi i rodzinka cały czas naginali do mamy z karteczkami z listą towaru,żeby mama odłożyła,czasami tak zrobiła,ale nie zawsze,bo szkoda jej było tych co musieli stać już od 2:00 nad ranem w kolejce przed sklepem (mięsnym)...ech były czasy...kartki pamiętam....długie kolejki....kilogram cukru można na osobę było kupić i cała reszta.Było ciężko,ale czasami się zastanawiam czy mimo wszystko nie było lepiej niż dziś!!!! Pozdrawiam cieplutko. ;)
odpowiedz
Data dodania: 2013-11-19 14:31:17
uuuu moja Kochana to Ty z elity jesteś jak mamusia była sklepową Panią w mięsnym to wtedy ważniejsza od prezydenta!!!! kurcze fajnie.... :):)) ja szynkę lepszą na gwiazdkę widziałam hihihi ale za to mogę teraz linię trzymać heheheh cieszę się, że teraz możemy się z tego śmiać, bo czy wyobrażasz sobie nas dameski w kolejce od 2 w nocy hi bo ja sobie siebie niebardzo...:):) choć wczoraj wpadlam do domu o 16.30 zrobiłam obiadek, potem zdałam test inetrnetowy, potem upiekłam ciasto i wstawiłam dwa automaty prania i padłam, ale radę dałam hihih więc może z nami nie tak źle...tymi damesami z XXI wieku:);) pozdrowienia serdeczne;):)
odpowiedz
Odpowiedź do dogonicrozwianemarzenia
Data dodania: 2013-11-19 10:18:43
A żeś wyskoczyła z tym PeeReLem :) Pamiętam te kolejki po wszystko, choć wówczas jeszcze mało rozumiałam o co chodzi. Pamiętam jak ze spaceru ze Starówki, wracaliśmy obwieszeni papierem toaletowym. To był szał :D Te czasy nie wrócą i dobrze bo ja cierpliwa nie jestem i kolejki to nie jest moja ulubiona forma spędzania wolnego czasu :) No i te kartki, chyba sama zaczęłabym coś pędzić :D Ale dla dzieci to wtedy było lepiej, mniej tv a więcej zabawy na świeżym powietrzu. Pozdrawiam serdecznie.
odpowiedz
Data dodania: 2013-11-19 14:35:04
taaak co do dzieczaków to 1000% racji...ale po prostu technologia nas podżera od środka ja zrobiłam mojemu młodemu właśnie konfiskatę mienia....zabrałam X-boksy kompa i inne cuda bo przecie szał a reszta znaczy szkoła, bo tylko to mają do roboty to w kąt daleko i dawaj pady w łapy i giereczki...Nie ma!!!! walnęłam w stół...pewnie mnie nienawidzi kak sabaku ale lajf..!!! Uh chyba łatwiej było jednak.!!! bo nauvzyciel tyż mógł wpierd....oic tez i juz...ale kolejki to eeee nie ee, zwariowałabym bym bo ja nienawidzę zakupów!!!!! buziole
odpowiedz
Odpowiedź do zojaluxorg2
madic27  
Data dodania: 2013-11-19 11:53:19
ja niestety z tych czasów nic nie pamietam i teraz nie wiem czy załowac zcy nie ale na naukę nigdy nie jest za późno:-) pozdrawiam serdecznie...
odpowiedz
Data dodania: 2013-11-19 14:37:16
oj dużo by się trza było uczyć...a wystarczy mój Drogi Madicku wlypożyczyć Bareję...hihihi Miś nawet wystrparczy to był fim a jaki prawdziwy :):) teraz życie to łatwizna jest!!!!!! pozdrawiam :)
odpowiedz
Odpowiedź do madic27
tomczdz  
Data dodania: 2013-11-19 14:43:48
Ja też nic nie pamiętam z tych czasów, ale powiem wam że Emilia specjalnie zrobiła taki wpis, chce wyczaić kto ile ma latek...hahahaha
odpowiedz
Data dodania: 2013-11-19 14:51:58
ale żeś teraz dowalił do pieca :):):) a kto wie, może ta bystra kobitka właśnie to miała na myśli :) spoko, hahahaha :)
odpowiedz
Odpowiedź do tomczdz
tomczdz  
Data dodania: 2013-11-19 15:16:09
kurde ja już się boję... hahahahahahahaha ;);):0
odpowiedz
Odpowiedź do marina-paolo
Data dodania: 2013-11-19 18:24:45
Marinka, Hanny tu całe szczęście wiek nie gra roli, ani zmarszczki, ani piękne fury, ani zgrabne nogi...i to jest piękne...a z PRL-em każdy ma coś, bo np. rodzice coś mają, dzidkowie etc. i to też jest piękne, a wiek wyszedł troszku to prawda hihihihi :):) fajnie...hihi tak się niechcący poznajemy :) buziaczki
odpowiedz
Odpowiedź do marina-paolo
Data dodania: 2013-11-20 09:43:06
lepiej żartować niż chorować :):):) no fajnie jest, pośmiać się można, od razu humorek lepszy na cały dzień, jak Ci pisałam - Twój blog to odstresowywacz :) Buźka Skarbie :)
odpowiedz
Odpowiedź do emiliamichaldom
Data dodania: 2013-11-19 18:20:16
hihi... jam nie straszna hihi ale, ale w sumie wyszło szydło z worka... ja wtedy bawiłam się misiami... ;) ja nie mam z tym problemu..znaczy z wiekiem i jak znam te zajebiste babeczki i chłopaki z "naszej blogowej" ekipy, to oni też nie mają...więc luz!!! :) zresztą wiek nie gra roli, rolę grają...primo umysł otwarty, secundo nieściskanie doopy hihihih pozdrowionka:):)
odpowiedz
Odpowiedź do tomczdz
tomczdz  
Data dodania: 2013-11-20 19:58:53
eeeetam kurde plany ni ma na razie.. inny mam problemik taki niby światowy jestem a w piątek samolotem lecem pierwszy raz i to ponoć jakimś R,busem, a pory co dzień to pełniejsze mam ;( macie jakieś porady dla nowicjuszy pod tym względem??? jak to przetrwać??
odpowiedz
Odpowiedź do emiliamichaldom
Data dodania: 2013-11-21 05:12:00
Lot
Nic się nie martw:) Walnij drinsia na wstępie i będzie oki:)) R-busem latałam-spoko maszynki,tylko pod wodzą Lufy:))) A całkiem niedawno miałam przyjemność pokonać Atlantyk w Dreamlinerze:) Różne głupie myśli przychodziły mnię do głowy,a mąż widząc mój niepokój,zaproponował,że skoczy do Leruja po baterie:))) Tak się ulitował :D Wrzuć na luz,będzie dobrze:) pozdrawiam PS.daleko się wybierasz?
odpowiedz
Odpowiedź do tomczdz
tomczdz  
Data dodania: 2013-11-21 17:26:47
Drinsia wale już od teraz haha, dobre z tymi bateriami nie zajarzyłem na początku ale po drugim, wiem o co chodzi hihihiihhaha, ale mąż na pewno dźwignął Cię na duchu... Jutro o 7 rano wylatujemy do Egiptu, jeśli nie wymięknę oczywiście...;(
odpowiedz
Odpowiedź do madera1m
Data dodania: 2013-11-21 19:00:48
To dobrze,że się zaprawiasz w bojach:) Na miejscu też pamiętaj-seta przed każdym posiłkiem,aby zemsty nie było:) Między posiłkami też,najlepiej taką zakupioną na bezcłówce:))) pozdrawiam i miłego wypoczynku życzę
odpowiedz
Odpowiedź do tomczdz
Data dodania: 2013-11-21 21:22:49
Czizys.... dopiero przeczytałam, bo też latałam tylko troszku niżej...:) Ja wiem, że spokój najważniejszy, ja też światowa a w lataniu najlepsza jestem na miotle - więc za bardzo się nie podzielę losem lataczy - ale mam jeden cenny doświadczeń! Leciałam z Zielonej Góry znaczy lotniska w Babimoście do Wa-wy!!! Jezu ale czym????? !!!! Pamiętacie bajkę o Panu Samolociku- takim z nitami na wielkim okrągłym brzuchu??? To mój ZielAirbus też takie nity miał i wyglądał jakby albo miał rzygnąć - sorry ale taki był pochylony, albo paść zamiast lecieć! Ile to miało lat? nie wiem! pamiętało Piłsudskiego na bank! Przeżyłam to ciężko, bo na siedzonku pojedynczym pod oknem ledwo jednym półdupkiem siedziałam,a nie są za wielkie.... trzęsło jak na burcie Titanica ! ledwo wylądowaliśmy, bo Pan Pilot za szybko zszedł... oh Tak! Ale TY mój Drogi lecisz nie Panem Samolocikiem tylko cywilizowanym sprzętem i jak Marzenka przeżyła DRIMLAJNERSA - nie mylić z AJLAJNEREM - to dasz radę..:))). Dont WORY ściśnij wory!!!:))))))))) w wersji pierwotnej budowlanej było "noś wory" - zmodyfikowane dla potrzeb - i oczywiście walnij se!!!!! -co mówiła Maderka nasza!!!!!! ODEZWIJ SIĘ PO POWROCIE KONIECZNIE I ZDAJ RELACJĘ!! :)))) pozdrowionka
odpowiedz
Odpowiedź do tomczdz
tomczdz  
Data dodania: 2013-12-01 10:56:50
Haha LUDZIE JA ŻYJĘ!!! Choć od czasu lądowanie w Egipcie do dziś nie za dobrze słyszę, i na drugi dzień musiałem odwiedzić Egipską aptekę!!! Lecieliśmy ponad pół godziny w dość dużych turbulencjach ale drinki pomogły. Ogólnie wczasy zajebis... było super i mieliśmy średnio uwaga: 33°C ;)
odpowiedz
Odpowiedź do emiliamichaldom
Data dodania: 2013-12-02 21:54:38
Ucho niewazne!! :)))
Hej!!! super, że wróciłeś :)) ale ale... jak to nie słyszę zbyt dobrze??? cio się stało? laryngologiczne ubytki są z powodu szczęścia, temperatury, drinków, widoków i ogólnego zadowolenia - taka moja diagnoza hihihi:))) ale daj znać co z tym słuchem, to się zabezpieczę przed moimi eskapadami heh:)) pozdrawiam i zazdroszczę Ci tego ładowania akumulatorów:)))
odpowiedz
Odpowiedź do tomczdz
Data dodania: 2013-11-20 09:17:40
Teściowa
Przy połóweczce i kagulo:)))) Fajnie mieć taką teściową:)Ja w przyszłym roku też prawdopodobnie,będę tesciową:) I swoją przyszłą synową uwielbiam:) Prędzej się z nią dogadam,niż z syneckiem:)))Miłego dnia,szerokiej drogi bez panów liżących palec:))))
odpowiedz
Data dodania: 2013-11-21 21:27:11
Ha! Marzenka - czy Ty możesz się z kimś niedogadać??? no chyba że z Lujem pręgowanym co palce ma niemyte i musi lizać!! fuj!! Synowa na pewno ręce do Boga składa za Ciebie!!!:)) Ja chyba będę okropną teściową, tak mój mąż mówi!!! ale ja wiem, że porządnego człowieka nie skrzywdzę złym słowem !! NIGDY! i tu rzęskami macham tym momencie!! :)) hihi a kagulo i połóweczkę to i tak musimy wypić! za połóweczki różnorakie:)
odpowiedz
Odpowiedź do madera1m
Data dodania: 2013-11-21 18:17:55
Emilka, witaj!!! PRL pamiętam w całej okazałości. Saturatory na ulicach gdzie z jednej szklanki całe miasto piło, to był hit. Telewizja czarno- biała. Pankracy. I zabawy podwórkowe. Pamiętam....Fakt teraz jest o wiele bardziej kolorowo, wszystko jest na wyciągnięcie ręki, świat stoi otworem, ale nie ma już tego dreszczyku emocji , kombinacji w stylu "jak by tu panią z mięsnego od tyłu...." Są za to inne zmartwienia.....
odpowiedz
Data dodania: 2013-11-21 21:35:09
Ha! Cześć Kasia! Saturator to i na Chatę bym przytuliła!!! takie wspomnienie! i lody kręcone! wtedy inaczej smakowały! Telewizja??? Boże te westerny w soboty, jak ja na nie czekałam i Bonanzę!!! Tun durudun durudun durudunn Bonanzaaaaa!!!! Tun duruudun durudun duudn n dun dun!! a Pankracy był taki słodziak!! teraz to dzieciaki by go wyśmiały!! :((( Koralgol Miś Uszatek!!! Jestem sobie mały miś śmieszny miś!!! Teraz tak wszystko takie kolorowe, że nie dostrzegamy tęczy za oknem, bo kolory nie dziwią, nie cieszą!!! ale racja Kasia derszczyk to tylko przy oglądaniu głupich chorych reality Show!!! o zamkniętych dzieciach nowej epoki!!! a zmartwienia jak były tak i są!!! Ważne by pamiętać żeby nie zwariować!!! :)) i pamiętać co jest najważniejsze:))) Strasznie ja na przykład lubię tu z Wami pogawędzić czasem!!! Trzeba będzie w realu coś na cieplejsze miesiące 2014 zorganizować!! Buziolki
odpowiedz
Odpowiedź do pogodna25
Data dodania: 2013-11-21 23:04:11
Jestem za !!! Dobrej nocki !!!
odpowiedz
Odpowiedź do emiliamichaldom
Data dodania: 2013-11-22 06:28:42
Żwirek:)
Emilko po prostu wymiatasz!!!! Te efekty dźwiękowe do Bonanzy,to jakbym przed Rubinem siedziała!!!!:))) Oczywiście Pankracy,Telesfor,Teodor,Jacek i Agatka!!! No i misio z okienka,który pożegnał dzieci tymi słowami: A teraz kochane dzieci pocałujcie misia w doopę!!!:))) Miś Uszatek,co chodził nie wyspany,bo miał klapnięte łuszko:)))) Żwirek co kręcił z Muchomorkiem:))) Dzisiaj będę nucić motyw z Bonanzy...tun,duruuduun...!!! Pozdrawiam kawowo:))
odpowiedz
Odpowiedź do emiliamichaldom
brygida  
Data dodania: 2013-11-22 01:06:43
No witam Cię uśmiechem Emilko, jak tylko spojrzałam na Twój przygotowany PRL-owski materiał na pogaduchy, to mi banan z twarzy nie schodzi :) Historia z życia wzięta 10-letniej dzieciaczyny, przygniatanej i przyduszanej babskim biustem w kolejkach, bo w tedy na tej wysokości głowę miałam. Dramat połączony z przetrwaniem i nagrodzony kilogramem pachnącej jeszcze wtedy kiełbasą kiełbasy :) ,sznurem korali na sznurówce z papieru do d..y albo radość zakupów butów, nie wiedząc co w kartonie, jaki kolor byle rozmiar się zgadzał, sprzedawany przez kraty sklepowe co by ludziska wnętrza nie roznieśli. Święta kojarzące się z zapachem pomarańcza i orzechów włoskich-bezcenne...Cukierki wsypywane do rożka z szarego papieru, zresztą kiełbasa czy krojone masło też w takim papierze. Młynki do kawy takie wielkie w sklepach co mieliły ziarnistą SUPER SELEKT :) i mleko rozlewane do butelek, kanapka z cukrem i na podwórko :)...Wiecie co? Miło wspominam te czasy, na prawdę :) Cmoki posyłam i nocki kolorowej życzę :)
odpowiedz
emiliamichaldom
ranga - mojabudowa.pl lider
Wyślij wiadomość do autora OBSERWUJ BLOGA
statystyki bloga
Odwiedzin bloga: 253811
Komentarzy: 1822
Obserwują: 279
On-line: 9
Wpisów: 79 Galeria zdjęć: 551
o nas
...stało się...zaczęliśmy spełniać marzenie..., aby dom który budujemy był domem a nie budynkiem..tego życzę naszej rodzinie-obecnie 2 plus 1 plus kot plus rybki:);) a naszym przyjaciołom, aby czuli się kiedyś u nas jak w domu:) to będzie Nasz sukces:) zapraszamy ...
Projekt TK29
BUDYNEK- dom wolno stojący , parterowy bez poddasza bez piwnicy
TECHNOLOGIA - murowana
MIEJSCE BUDOWY - Piękne:)
ETAP BUDOWY - VII - Wykończenia
ARCHIWUM WPISÓW
2015 styczeń
2014 grudzień
2014 listopad
2014 październik
2014 wrzesień
2014 sierpień
2014 lipiec
2014 czerwiec
2014 maj
2014 kwiecień
2014 marzec
2014 luty
2014 styczeń
2013 grudzień
2013 listopad
2013 październik
2013 wrzesień

Statystyki mojabudowa.pl
Liczba blogów: 67142
Liczba wpisów: 222810
Liczba komentarzy: 903597
Liczba zdjęć: 681148
Liczba osób online: 536
usuń reklamy
Top 100 blogów

sprawdź listę 100 najczęściej odwiedzanych blogów.

sprawdź teraz
200 zł rabatu + dostawa gratis.
mojabudowakupon rabatowy